kakofonia światów

 


alogiczny

szum

jazgocze

nieznośną

kakofonią


obnaża

wrogie

światy

budząc

chaos


nieuśmierzone

myśli

coraz

bardziej

bolą...


                           -pola


czwartek, 25 listopada 2021 godz 19.47





Komentarze

  1. ..piękny i niezwykły jest Twój wiersz Grażynko 'kakofonia światów'.. wyjątkowo bardzo mnie poruszył i jednocześnie zasmucił.. może dlatego, że trochę jest u mnie depresyjnie i melancholijnie..
    ..wiersz jest świetny, osobliwy i intrygujący <3 . . przepraszam Cię Kochana Grażynko za tą dziwną moją interpretację..odczuwam jakiś niepokój, wybacz, takie właśnie miałam odczucia..

    ..nie da się słuchać jazgotu
    brzmiącego złowieszczo
    ciężko zapanować
    nad rozszalałym chaosem

    jak złowieszcze 'ptaki'
    Alfreda Hitchcocka
    wzbudzające trwogę
    przerażają destrukcją

    negatywne myśli i emocje
    nieszczęśliwych ludzi
    bóle nie dające się
    sklasyfikować

    gdy obudzą uśpion(ego)
    sfrustrowanego socjopatę
    wywołują eskalacje
    od której nie ma odwrotu..

    - ściskam mocno Grażynko :*
    życzę Ci Kochana ogrom uroczych chwil każdego dnia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tytuł. Bardzo trafnie wpisuje się w obecną rzeczywistość. Treść twojego tekstu jest na czasie i oddaje wszechobecny zamęt jaki panuje w skali makro i mikro naszego świata. Kakofonia informacji, która do nas dociera każdego dnia nie sprzyja nikomu, a tym bardziej wrażliwym i wyczulonym na "hałas" dezinformacji i dezorientacji. Pozdrawiam, bardzo dobra forma, treść i przekaz! 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakże ja Wam dziękuję! Za każde słowo... Jesteście Idealni!
    I Tobie Aneczko i Artbook-owi za komentarze i interpretacje. Nie będę tutaj robić analizy, bo widzę przecież, że tylko ludzie wrażliwi jak Wy, dokonujący analiz każdej rzeczywistości, mogą ten wiersz rozczytać najtrafniej. Nie może być inaczej...
    P.S. Anuś nie czyń sobie wyrzutów zatem, wprost przeciwnie...
    Mam nadzieję, że mi się udało zawrzeć właściwą myśl na poziomie niemalże 100% ogółu :) :)
    Pozdrawiam Was najserdeczniej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótko, zwięźle i wymownie. Tak jak kakofonia. Czasami jak zbyt dużo mi się nazbiera, to na chwilę puszczam sobie jakiś jazgot muzyczny i odnosi pożądany skutek. Po kilku minutach uporządkowane dźwięki melodii stają się balsamem i leczą duszę. Samych dobroci i pięknej niedzieli <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Gratiano, czasem taki swoisty "reset" jest potrzebny, a nawet konieczny... Miłej niedzieli...

      Usuń

Prześlij komentarz

Miło mi, że czytasz moje wiersze :) Jeśli zechcesz zostawić komentarz, będę wdzięczna :)